Panzerkampfwagen Tiger Ausf. B „Königstiger”, znany pod nazwą Tiger II, był największym, najcięższym i prawdopodobnie najpotężniejszym czołgiem używanym w boju podczas II Wojny Światowej.

Dysponował ogromną siłą ognia i solidnym pancerzem – żaden aliancki czołg z tamtego okresu (nie licząc rosyjskiego IS-2) nie był w stanie przebić przedniego pancerza niemieckiego kolosa. Fenomenalna armata 88mm oferowała zasięg nawet do 4 km i 100% celności do 3 km, co pozostawiało w tyle wrogie mu maszyny. Należy jednak dodać, że Tiger II był przy tym bardzo awaryjny, miał zbyt słaby i paliwożerny silnik, a jego wytworzenie było bardzo drogie. Pod koniec wojny czołgi te wzięły udział w wielu starciach na obu frontach i zbyt często były eliminowane z boju przez usterki, braki w zaopatrzeniu bądź błędy taktyczne dowódców. Pomimo tego, sprawne egzemplarze były tak dominującą bronią na polu bitwy, że Königstiger stał się jedną z ikon wojsk pancernych II Wojny Światowej.

Tiger II był projektowany, by zastąpić bardzo udaną konstrukcję czołgu PzKpfw. VI Tiger i za sprawą swoich możliwości zniwelować przewagę liczebną wojsk pancernych Aliantów, szczególnie na wschodnim froncie. W ogłoszonym przetargu na nowy czołg ciężki dla niemieckiej armii rywalizowały ze sobą dwa projekty – jeden firmy Henshel, drugi Ferdinanda Porsche. Ostatecznie wybrano rozwiązanie Henschela i po szybkich testach produkcja seryjna pojazdu ruszyła w styczniu 1944, a więc w końcowej fazie wojny.

Nowy czołg otrzymał nazwę Königstiger, oznaczającą po niemiecku tygrysa bengalskiego (często mylnie, dosłownie tłumaczona jako Tygrys Królewski).

Tiger II w Muzeum Bovington
Źródło: Hohum, via Wikimedia Commons

Z myślą o rozległych przestrzeniach wschodniego frontu, który miał być królestwem dla Tygrysa II, podczas tworzenia czołgu skupiono się na sile ognia i wytrzymałym pancerzu. Niemiecki pancerny kolos otrzymał armatę 8.8 cm KwK 43 L/71, czyli wydłużoną armatę 8.8 cm znaną z Tygrysa – działo uznawane za najlepsze podczas II Wojny Światowej. Cechowało się ono świetną celnością i wielką siłą ognia. Königstiger nie miał sobie równych na tym polu – z odległości do 3 km mógł przebić praktycznie każdy czołg nieprzyjaciela przy możliwości wystrzelenia 9-krotnie w czasie 35 sekund.

Z zewnątrz bryła Tygrysa II przypominała kształt Pantery. Miejsca najbardziej narażone na wrogi ostrzał były znacząco pogrubione i odchylone od pionu, aby ułatwić rykoszetowanie pocisków. Przednia płyta pancerza, która została odchylona o 50 stopni i miała grubość aż 180 mm nie została ona ani razu przebita podczas walki! Należy jednak wspomnieć, że chociaż pociski nie penetrowały pancerza czołgu, to wewnątrz pojazdu pojawiały się odpryski i pęknięcia, które były bardzo niebezpieczne dla załogi. Ten słabszy stop stali był spowodowany utratą przez Niemcy źródeł molibdenu, którego stopu używali wcześniej i zastąpienia go wanadem, co okazało się być poważnym błędem.

Jeden z zachowanych pojazdów, zdjęcie z 2008 roku
Źródło: Huhu via Wikimedia Commons

Tiger II ważył prawie 70 ton i ta ogromna waga sprawiała, że był zbyt ciężki, by przejechać przez wiele europejskich mostów bez ich uprzedniego wzmocnienia. Wyposażono go w silnik 690-konny silnik Maybacha który wykorzystywano już wtedy w Panterze, jednak był on zbyt słaby dla tak wielkiego czołgu jakim był Königstiger. Dodatkowo, jednostka cechowała się niesamowicie dużym poborem paliwa (500 litrów na 100 km przy zbiorniku o pojemności 860 litrów) i tankowanie pojazdu było dla słabnącej III Rzeszy prawdziwym wyzwaniem. Z tego względu, a także z powodu problemów z zaopatrzeniem, zdarzało się, że w trakcie walk załogi były zmuszane porzucić swoje maszyny. Problem polegał na tym, że były to tak ciężkie i ogromne czołgi, że uszkodzonego Tygrysa II mógł holować tylko inny Tygrys.

Nowe czołgi zostały pierwszy raz użyte w boju 18 lipca 1944 w Normandii przeciwko siłom brytyjskim. Dwa z nich zostały szybko zniszczone, a jeden – pojazd dowodzenia – wpadł do krateru po bombie i utknął. Był to pierwszy Tygrys II zdobyty przez Aliantów.

 

Unieruchomiony i porzucony Tiger II w Stavelot, Belgii w grudniu 1944.
Źródło: Zdjęcie US Army via Wikimedia Commons

Kilka miesięcy później czołgi Tiger II były częścią niemieckiej pancernej pięści podczas ofensywy w Ardenach i chociaż ich straty były znaczące, to było to spowodowane raczej brakami w zaopatrzeniu i trudnymi warunkami atmosferycznymi niż ogniem nieprzyjaciela. Same pojazdy sprawiły się dobrze, ponieważ za sprawą swojej siły ognia i grubego pancerza mogły brutalnie forsować linie obronne Aliantów. Ci z kolei, aby unieruchomić pancerne kolosy Hitlera, musieli najczęściej korzystać z min przeciwczołgowych, bomb i bazook, ponieważ niewiele dział mogło przebić pancerz Königstigera.

Ostatecznie, na Froncie Zachodnim czołgi Königstiger zostały powstrzymane przez usterki, luki w wyszkoleniu załóg, używane przez Aliantów bomby 250-500 kg (po których ogromne czołgi potrafiły wylądować jak na poniższym zdjęciu) a także przez samoloty myśliwsko-bombowe Hawker Typhoon RAFu, zwane „łowcami czołgów” (tank hunters).

Generał Dwight D. Eisenhower oglądający zniszczony czołg Tiger II we Francji
Źródło: Acme News Photos, Domena publiczna

Na Froncie Wschodnim Tygrys II nie zaliczył udanego chrztu bojowego. 12 sierpnia 1944 roku pod wsią Oględów trzy nowe niemieckie czołgi zostały zniszczone podczas zasadzki przeprowadzonej przez jeden T-34/85 i pluton piechoty (dowódca czołgu, Aleksandr Oskin został za ten czyn odznaczony Złotą Gwiazdą Bohatera Związku Radzieckiego) Podczas walk w tamtym rejonie Niemcy stracili 14 następnych Tygrysów II, przeważnie w zasadzkach z użyciem czołgów IS-2 i dział ISU-122.

Jednak niedługo potem, bo już w październiku 1944, Tygrysy II z 503. Batalionu Czołgów Ciężkich brały udział w Operacji Panzerfaust, czyli pacyfikacji Węgier. Podczas 166 dni walk na Węgrzech pojazdy te zniszczyły co najmniej 121 radzieckich czołgów, 244 dział i artylerii, pięć samolotów i jeden pociąg. Straty wyniosły 25 maszyn – 10 z nich stracono w walce z Sowietami, 2 wysłano do naprawy, a 13 zostało zniszczonych przez własne załogi – z powodu usterek bądź braków w zaopatrzeniu.

Amerykanie, po oględzinach przejętych Königstigerów stwierdzili, że całkowicie nie rozumieli powodów które kierowały niemieckim dowództwem podczas projektowania tych kolosów. Tiger II był zbyt ciężki w stosunku do użytego w nim silnika, zbyt duży i zbyt wolny (w Ardenach potrafiły blokować całe drogi i tym samym opóźniać ofensywę swoich wojsk). Dodatkowo, jednostkowy koszt wytworzenia jednego pojazdu był astronomicznie wysoki – koszt wytworzenia jednego Tygrysa II odpowiadał kosztowi dziesięciu T-34 (w przeliczeniu: 320 000 $ kontra 31 000 $ za jeden czołg).

Załoga czołgu Panzer VI „Königstiger” w Budapeszcie, 1944
Źródło: Das Bundesarchiv via Wikimedia Commons

Czy Königstiger zasłużył sobie na miano najpotężniejszego czołgu II Wojny Światowej? Zatankowane, sprawne egzemplarze kierowane przez wyszkolone załogi potrafiły prawdziwie dominować pole bitwy, szczególnie na froncie wschodnim, gdzie rozległe przestrzenie dawały Tigerowi II przewagę nad czołgami przeciwnika. Pod koniec wojny ostatni gigant Panzerwaffe mógł mieć tak naprawdę tylko dwóch godnych go konkurentów: amerykańskiego M-26 Pershing i sowieckiego IS-2. Lekko lżejszy (46 ton) i lżej opancerzony Pershing prawdopodobnie musiałby ustąpić pola Tigerowi II, jednak z IS-2 sprawa nie była tak prosta. Najnowszy czołg Stalina dysponował działem 120mm i z mniejszej odległości teoretycznie miał możliwość przebicia pancerza niemieckiego kolosa. Z kolei Königstiger ze swoim straszliwym, snajperskim działem 88 mm mógł trzymać każdego, w tym IS-2 na dystans i być może zniszczyć go, zanim ten zdołałby oddać strzał. Niezależnie od tego, 492 wyprodukowanych przez III Rzeszę czołgów PzKpfw. Tiger II „Königstiger” było zbyt małą liczbą przy prawie 4000 wyprodukowanych IS-2; gdyby jednak II Wojna Światowa trwała dłużej, niemiecki potwór miałby okazję konfrontacji z brytyjskim Centurionem – jednym z najbardziej udanych czołgów XX wieku.

Oryginalne nagrania czołgu Tiger II z lat 1944-1945 (w 0:38 na filmie widać Kurta Knispela, niemieckiego asa pancernego):

Jedyny na świecie zachowany i sprawny egzemplarz Tigera II podczas przejazdu w 2015 roku:

Ten sam czołg w Overloon w Holandii w 2018:

Write A Comment